Wprowadzenie

Niniejszy artykuł powstał na podstawie 17. odcinka serii „The Catholic Mass” podcastu FSSPX Podcast. W tym odcinku ojciec Alexander Wiseman (z seminarium duchownego FSSPX) omawia fundamentalne zagadnienie natury Eucharystii i jej związku z Mszą Świętą. Celem jest zgłębienie natury Mszy Św., a szczególnie jej relacji z Najświętszą Eucharystią. Analizowane są różne terminy używane w odniesieniu do Mszy i Eucharystii: ofiara, sakrament, a także współcześnie podkreślany aspekt uczty. Głównym źródłem teologicznym, na którym opiera się wykład, jest nauczanie Soboru Trydenckiego oraz nauka św. Tomasza z Akwinu. Artykuł przedstawia pogłębioną analizę teologiczną, która pomaga zrozumieć właściwą hierarchię tych aspektów i uniknąć błędów, takich jak nadmierne podkreślanie aspektu uczty kosztem ofiary.

Terminologia i problematyka

Arcybiskup Marcel Lefebvre w swojej książce „List otwarty do zagubionych katolików” zauważa tendencję w nowej Mszy do nadmiernego podkreślania aspektu uczty. Pisze on:

Nowa msza została pomyślana i stworzona jako uczta, a nie jako ofiara. Dlatego ołtarz zamieniono w stół, a kapłana w przewodniczącego zgromadzenia. To, co dzieje się teraz, zaczynało się już dziać przed soborem, wraz z tendencją do oddzielania Eucharystii jako sakramentu od ofiary krzyżowej.

Ten cytat łączy wszystkie trzy terminy, którymi się zajmujemy: sakrament, ofiara i uczta. Musimy omówić każdy z tych aspektów, a także wyjaśnić, dlaczego postrzeganie Eucharystii przede wszystkim jako uczty jest błędne i niezgodne z nauczaniem Kościoła ani z rzetelną teologią.

Podstawowe pytanie, na które odpowiemy, brzmi jednak: jak połączyć te trzy terminy? Podejdziemy do tego zagadnienia podążając za nauczaniem doktora Kościoła, św. Tomasza z Akwinu.

Nauczanie Soboru Trydenckiego

Sobór Trydencki dostarcza jasnego wykładu na temat Mszy Świętej, omawiając ją podczas swojej trzeciej części, konkretnie na Sesji XXII. Eucharystia jako sakrament została już wcześniej omówiona na Sesji XIII.

Sobór stwierdza, że Stary Testament i kapłaństwo lewickie były niewystarczające. Konieczne było, aby powstał inny kapłan, według porządku Melchizedeka – Nasz Pan Jezus Chrystus, który miał udoskonalić wszystkich przeznaczonych do uświęcenia. Sobór mówi, że Chrystus, nasz Pan i Bóg, miał raz na zawsze ofiarować siebie Bogu Ojcu przez swoją śmierć na ołtarzu krzyża, aby dokonać dla nich wiecznego odkupienia.

Kapłaństwo Chrystusa nie miało jednak zakończyć się wraz z Jego śmiercią. Dlatego podczas Ostatniej Wieczerzy,

aby pozostawić swojej umiłowanej oblubienicy, Kościołowi, widzialną ofiarę, jakiej wymaga natura człowieka, przez którą krwawa ofiara, którą miał raz na zawsze wypełnić na krzyżu, byłaby uobecniana (represented), jej pamięć utrwalona aż do końca świata, a jej zbawienna moc stosowana dla odpuszczenia grzechów, które codziennie popełniamy” – z tych wszystkich powodów, „ogłaszając się ustanowionym kapłanem na wieki, ofiarował swoje ciało i krew pod postaciami chleba i wina Bogu Ojcu, i pod tymi samymi znakami dał je do spożycia uczniom, których wtedy ustanowił kapłanami Nowego Przymierza, i nakazał im i ich następcom w kapłaństwie ofiarować, mówiąc: 'Czyńcie to na moją pamiątkę’, jak Kościół katolicki zawsze rozumiał i nauczał.

Sobór mówi również o związku między Paschą Starego Przymierza a nową Paschą. Po celebracji starej Paschy, Chrystus ustanowił nową Paschę – Siebie samego – aby był ofiarowany przez Kościół za pośrednictwem kapłanów pod widzialnymi znakami na pamiątkę Jego przejścia z tego świata do Ojca.

Z nauczania Soboru Trydenckiego możemy wyciągnąć kilka kluczowych punktów, które będą naszymi wytycznymi:

  • Msza Św. jest widzialną ofiarą, co odpowiada naturze człowieka poznającego za pomocą zmysłów (od widzialnego do niewidzialnego).
  • Msza jest uobecnioną, ale tą samą ofiarą, co Ofiara Chrystusa na Krzyżu.
  • Msza jest sprawowana według obrzędu ustanowionego przez Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy. Oznacza to, że sama Ostatnia Wieczerza już była ofiarą.
  • Celem Mszy jest aplikacja zbawczych owoców Ofiary Krzyżowej członkom Kościoła, dając im namacalny sposób dotknięcia Męki Chrystusa.
  • Ustanowienie kapłaństwa jest nierozerwalnie związane z ustanowieniem Mszy podczas Ostatniej Wieczerzy – głównym celem kapłana jest sprawowanie Mszy.

Eucharystia jako sakrament

Św. Tomasz naucza, że sakramenty są zasadniczo znakami rzeczy świętych, związanych z uświęceniem człowieka. Definicja ta obejmuje też znaki Starego Testamentu i doskonale odpowiada naturze człowieka, który poznaje rzeczywistości duchowe poprzez rzeczy zmysłowe. Sakramenty jako znaki wskazują na przeszłość (np. Mękę Chrystusa – jak w hymnie O Sacrum Convivium), teraźniejszość (łaskę) i przyszłość (chwałę wieczną).

Sakramenty Nowego Testamentu nie tylko oznaczają, ale i powodują łaskę. Są instrumentami Boga, jak pędzel dla malarza czy pióro dla pisarza. Instrument jest przyczyną podporządkowaną, działającą mocą przyczyny głównej (Boga). Działania Chrystusa (uzdrawianie przez dotyk) również miały charakter instrumentalny – używał On środków materialnych jako instrumentów łaski. Podważa to protestanckie zastrzeżenia co do pośrednictwa sakramentów, gdyż sam Chrystus działał za pośrednictwem swojej ludzkiej natury i materialnych gestów.

Sakramenty Nowego Testamentu muszą w jakiś sposób zawierać to, co oznaczają i powodują. Tak jak mówimy, że „inteligencja przepływa przez pióro” (np. „dowcipne pióro Chestertona”), tak łaska przepływa przez sakrament w momencie jego sprawowania, czyniąc go jej kanałem.

Moc sakramentów Nowego Testamentu pochodzi ostatecznie z Męki Chrystusa. Są one z nią ściśle powiązane, co widać np. w chrzcie jako zanurzeniu w śmierci i powstaniu Chrystusa.

Sakramenty służą nie tylko uleczeniu człowieka, ale także uwielbieniu i kultowi Boga.

W tym kontekście Eucharystia jawi się jako sakrament doskonałypar excellence – Najświętszy Sakrament, jak zauważa m.in. Dom Anscar Vonier. Pozorne trudności (działanie przed aplikacją, podwójna konsekracja, skutek jako obecność Chrystusa a nie tylko łaski) okazują się świadectwem jej doskonałości:

  • Znak: podwójna konsekracja tworzy jeden znak oznaczający oddzielenie Ciała i Krwi, czyli ofiarę Chrystusa.
  • Przyczyna: Eucharystia powoduje obecność Chrystusa ofiarowanego (Christus passus).
  • Zawieranie: Eucharystia zawiera nie tylko moc płynącą z Męki, ale samego Autora łaski – Chrystusa, który cierpiał. Jest to najściślejsze możliwe połączenie z Męką – to jest ta sama Męka uobecniona.
  • Kult: Eucharystia jako uobecnienie Męki jest jednocześnie najwyższym aktem kultu Boga.

Fakt, że Eucharystia jest sakramentem już po konsekracji, świadczy o jej doskonałości, gdyż zawiera Autora świętości w sposób „trwały”. Podwójny aspekt jest konieczny do oznaczenia ofiary, którą spożywamy. Eucharystia powoduje sakramentalną obecność Chrystusa ofiarowanego, która jest znakiem łaski zjednoczenia (Komunii).

Eucharystia jako ofiara

Św. Tomasz podkreśla, że Eucharystia jest nie tylko sakramentem, ale także ofiarą.

Ten sakrament wyróżnia się spośród innych tym, że jest ofiarą.

Właściwe jest temu sakramentowi, że w jego celebracji Chrystus jest ofiarowany.

Soborowy termin „uobecniać” oznacza, że ta sama Ofiara Krzyżowa jest ponownie sprawowana na naszych ołtarzach, ale w sposób sakramentalny (bezkrwawy). Nie jest to nowa śmierć Chrystusa ani druga ofiara, lecz ta sama ofiara (ten sam Kapłan, ta sama Ofiara) dokonana w inny sposób. Jest to realna ofiara, ponieważ sakrament realnie sprawia obecność Chrystusa ofiarowanego.

Kapłan sprawujący Mszę działa mocą Chrystusa, a jego słowa („To jest Ciało moje”) mają moc sprawczą, podobną do stwórczego słowa Boga („Niech stanie się światłość”).

Eucharystia jako uczta

Aspekt uczty istnieje, gdyż przyjmujemy Komunię na sposób pokarmu. Jest on jednak podporządkowany ofiarniczemu charakterowi Eucharystii. Msza jest ucztą ponieważ jest ofiarą. Spożywamy bowiem Chrystusa jako ofiarowaną żertwę (to co jest ofiarowane).

Msza Święta a Eucharystia

Dla św. Tomasza Msza Św. to ryt otaczający Eucharystię i będący jej integralną częścią, rozwijając i określając znaczenie dokonywanej czynności sakramentalnej. Dlatego należy myśleć o całej Mszy jako o sakramencie.

Chociaż obecność Chrystusa trwa w Najświętszym Sakramencie po Mszy, nie należy w myśleniu oddzielać tej obecności (czasem nazywanej „Eucharystią”) od akcji liturgicznej („Ofiary Mszy”). Obecność Chrystusa w tabernakulum jest zawsze owocem odprawionej Mszy Św. – Jego ofiary. Co więcej, w Najświętszym Sakramencie obecny jest zawsze Christus passus – Chrystus ofiarowany. W Komunii spotykamy się z ranami Pana, jednoczymy się z Jego ukrzyżowanym Ciałem i Krwią, co przybliża nas do Jego Męki.

Ryt Ostatniej Wieczerzy był zapowiedzią i rozpoczęciem Męki, podczas gdy ryt Mszy jest odnowieniem w tym samym znaku całości misterium – rozpoczętego podczas Ostatniej Wieczerzy i dopełnionego na Krzyżu – w celu jego aplikacji w Kościele.

Wnioski

Eucharystia jest przede wszystkim ofiarą, która sakramentalnie uobecnia ofiarę krzyżową Chrystusa. Jest również sakramentem, najdoskonalszym ze wszystkich, który zawiera samego Chrystusa ofiarowanego pod postaciami chleba i wina. Aspekt uczty, choć obecny, jest drugorzędny, jedynie wynikający z ofiarniczego charakteru Eucharystii.

To rozumienie jest zgodne z nauczaniem Soboru Trydenckiego oraz z teologią św. Tomasza z Akwinu. Pozwala docenić głębię Mszy Świętej i uniknąć współczesnych błędów, takich jak oddzielanie uczty od ofiary czy rozmywanie pojęcia sakramentu. Współczesne tendencje atakują ofiarny charakter Mszy zarówno przez nadmierne eksponowanie uczty, jak i przez osłabienie ścisłego rozumienia sakramentu, które jest konieczne do wyjaśnienia, jak Msza może być prawdziwą, choć bezkrwawą, ofiarą.

Właściwe rozumienie Eucharystii jako ofiary jest kluczowe dla katolickiej tożsamości. Ponieważ ofiara krzyżowa jest najwyższym aktem uwielbienia Boga, nie ma prawdziwego kultu Bożego poza Mszą Świętą, która ją uobecnia.

Jak powiedział św. Anzelm z Canterbury (w dziele Proslogion):

teologia jest wiarą poszukującą zrozumienia

fides quaerens intellectum.

Zgłębianie tych tajemnic nie usuwa ich, ale powinno prowadzić do większego podziwu dla Bożego planu zbawienia i wdzięczności za możliwość dotknięcia Męki Chrystusa poprzez sakramenty, zwłaszcza Eucharystię.